"Zawsze powtarzamy, że jesteśmy otwarci na rozmowy z ludźmi dobrej woli".
Posłowie PiS zawieszeni w prawach członka partii
Decyzją prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, w prawach członka partii zawieszonych zostało w piątek piętnaścioro posłów PiS, wśród nich minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski, Henryk Kowalczyk i Lech Kołakowski.
W piątek przed godz. 1:00 Sejm uchwalił nowelę ustawy o ochronie zwierząt, która m.in. zakazuje hodowli zwierząt na futra i wprowadza ograniczenia uboju rytualnego. Za jej przyjęciem głosowało 356 posłów, 75 było przeciw, a 18 wstrzymało się od głosu. W głosowaniu udział wzięło 229 posłów klubu PiS. 176 było za, 38 przeciw, 15 wstrzymało się od głosu.
Kulesza: „To są ludzie, którzy zachowali się, jak trzeba"
Po ogłoszeniu po południu w piątek przez szefa Komitetu Wykonawczego PiS Krzysztofa Sobolewskiego listy posłów zawieszonych w prawach członka PiS, szef koła Konfederacja Jakub Kulesza powiedział w rozmowie z PAP, że „to bardzo przykre, że zostali w ten sposób ukarani posłowie, którzy wyżej cenią sobie interes i dobro Polski, w tym dobro polskiego rolnictwa, niż własną pozycję w partii politycznej".
To są ludzie, którzy zachowali się, jak trzeba, zagłosowali zgodnie z wolą swoich wyborców, zgodnie z własnym sumieniem. Powinni być raczej nagrodzeni, a nie karani
— powiedział.
Byłoby dobrze utworzyć Klub Konfederacji składający się z Konfederatów i ludzi dobrej woli z PiSu i Solidarnej Polski, którzy podczas głosowania przeciwko polskim hodowlom narazili swoje kariery na ruinę, by zagłosować zgodnie ze swoim sumieniem i dobrem rolników i hodowców polskich.
Rzecznik Praw Hodowców
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania.
Komentarze są publikowane po przejrzeniu przez moderatora.