Banda „zielonych" zrobiła najazd na siedzibę Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych (RDLP) w Krośnie. Po kilku godzinach blokady ekoterroryści zostali przegonieni przez ludzi, którzy nie mogli się dostać na teren instytucji.
Do najazdu doszło w poniedziałek rano. Banda podająca się za Inicjatywę Dzikie Karpaty zablokowała rano siedzibę RDLP. Ekofaszyści wydzierali się, rozwiesili transparenty i nie pozwalali nikomu wjechać na teren siedziby, ani wyjechać. Szantażem chcieli doprowadzić do spotkania z szefostwem RDLP. Blokująca banda zażądała wstrzymania wycinki i prac leśnych.
– Przedstawiliśmy postulat wstrzymania cięć na obszarze projektowanych rezerwatów znajdujących się w otulinie Bieszczadzkiego Parku Narodowego oraz na terenie projektowanego Turnickiego Parku Narodowego. Było to nawiązanie do obserwowanych w ostatnim czasie wzmożonych wyrębów, zwłaszcza na obszarze projektowanego rezerwatu Las Bukowy pod Odnogą, gdzie w dniach 12-14 sierpnia trwał nieprzerwanie protest hamakowy – powiedział w rozmowie z „Gazetą Wyborczą" Łukasz Synowiecki, jeden z członków bandy określającej się jako Inicjatywa Dzikie Karpaty. Z jego słów wynika, że ekoterroryści już w niektórych miejscach blokują prace.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania.
Komentarze są publikowane po przejrzeniu przez moderatora.