PiS robi ustawy pod wąskie grupy lobbystów i robi to oczywiście kosztem ogółu społeczeństwa.
Indianka
2 lata temu PiS uchwalił szkodliwą ustawę „Apteka dla aptekarza”, przed którą wielokrotnie ostrzegał poseł Jakub Kulesza #NowePokolenie. Rząd nie posłuchał i jaki mamy efekt? Od momentu obowiązywania ustawy zamknięto już 1825 aptek, w 83 przypadkach była to jedyna apteka w miejscowości. Rażąco spadła również liczba aptek na terenach wiejskich. Tak działa chory socjalizm! Apelujemy o UDOSTĘPNIANIE!
Pod skrajnym naciskiem lobbistów z branży, w oparach absurdu, głupoty posłów PiS i ministra zdrowia, poseł Jakub Kulesza starał się jak mógł, ale władza była nieugięta. Ustawa „Apteka dla aptekarza” wprowadziła absurdalne rozwiązania: prawo do otwierania nowych aptek mają tylko farmaceuci, na jedną aptekę przypada 3 tysiące mieszkańców, a ponadto pomiędzy aptekami musi być zachowana odległość co najmniej pół kilometra.
Poseł Kulesza (wówczas sprawozdawca komisji ds. deregulacji) z mównicy sejmowej podkreślał: "Komisja została powołana, by zajmować się deregulacją, a projekt noweli prawa farmaceutycznego jest skrajnie regulacyjny. Należałoby zapytać, w czyim interesie powstała ta ustawa. Odpowiem: w interesie wąskiej grupy, kosztem ogółu!"
Indianka
2 lata temu PiS uchwalił szkodliwą ustawę „Apteka dla aptekarza”, przed którą wielokrotnie ostrzegał poseł Jakub Kulesza #NowePokolenie. Rząd nie posłuchał i jaki mamy efekt? Od momentu obowiązywania ustawy zamknięto już 1825 aptek, w 83 przypadkach była to jedyna apteka w miejscowości. Rażąco spadła również liczba aptek na terenach wiejskich. Tak działa chory socjalizm! Apelujemy o UDOSTĘPNIANIE!
Pod skrajnym naciskiem lobbistów z branży, w oparach absurdu, głupoty posłów PiS i ministra zdrowia, poseł Jakub Kulesza starał się jak mógł, ale władza była nieugięta. Ustawa „Apteka dla aptekarza” wprowadziła absurdalne rozwiązania: prawo do otwierania nowych aptek mają tylko farmaceuci, na jedną aptekę przypada 3 tysiące mieszkańców, a ponadto pomiędzy aptekami musi być zachowana odległość co najmniej pół kilometra.
Poseł Kulesza (wówczas sprawozdawca komisji ds. deregulacji) z mównicy sejmowej podkreślał: "Komisja została powołana, by zajmować się deregulacją, a projekt noweli prawa farmaceutycznego jest skrajnie regulacyjny. Należałoby zapytać, w czyim interesie powstała ta ustawa. Odpowiem: w interesie wąskiej grupy, kosztem ogółu!"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania.
Komentarze są publikowane po przejrzeniu przez moderatora.