W 1982 r. Chicago nawiedziła tajemnicza fala nagłych zgonów. Jak się wkrótce okazało, wszystkie ofiary zażyły przed śmiercią Tylenol - silną dawkę paracetamolu. To jednak nie lek przeciwbólowy był dla nich zabójczy, a cyjanek potasu, który ktoś prawdopodobnie celowo dodał do losowych kapsułek. Mimo wieloletniego śledztwa nadal nie wiadomo, kto stał za tym okrutnym procederem.
Producentem tego specyfiku który spowodował śmierć u ludzi była firma, która obecnie sprzedaje nam szczepionki na koronawirusa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania.
Komentarze są publikowane po przejrzeniu przez moderatora.